Strony

wtorek, 1 lipca 2014

Bellefuille - Felix Goldenshine; Rok II

Felix Goldenshine
Rok - Drugi
Pseudonim/ksywka: Zajączek

Imię i Nazwisko: Felix Goldenshine
Krew: Czystej Krwi
Data Urodzenia: 10 czerwca
~ Genetyka & Zdolności: Brak
Dom: Bellefuille
Drużyna Quidditch'a: 
Dziewczyna : Znajdzie sobie ;)
Rodzina: Rodzice Tamarina i Jon Goldenshine, wujek Raffael Goldenshine
Ulubiony Przedmiot: Astronomia
Znienawidzony Przedmiot:  Historia Magii
Różdżka: 13.5 cala, wiąz, włos z grzywy jednorożca, jest najbardziej 
odpowiednia dla czarodziejów czystej krwi. Różdżki te popełniają najmniej 
błędów czy też wypadków oraz jest zdolna do najbardziej 
wyrafinowanych zaklęć i uroków.
Właściciel: koń2011j



Sowa: Płomykówka - Drogo 

Towarzysz: kot (nie ma imienia, ale często mówi na niego Koteł)


Zainteresowania: Kocha zwierzęta i świetnie się z nimi dogaduje.
W wolnych chwilach lubi pograć na swojej gitarze, a gdy humor
dopisuje pogawędzić ze ślicznymi dziewczynami. Potrafi cały dzień
przesiedzieć w bibliotece, ucząc się lub czytając coś co go interesuje m. in.
astronomia, bibliotekę uważa za swój kolejny dom. Uwielbia śpiewać.

Charakter: Felix przez cały dzień chodzi uśmiechnięty i pełen energii.
Uważa się za inteligentną oraz otwartą osobę. Lubi przebywać
w towarzystwie ludzi, jak i zwierząt. W gronie przyjaciół robi za śmiesznego
wariata, rozśmieszającego wszystkich do łez i bólu brzucha.
Wierzy w przyjaźń damsko-męską, lecz czasem dziwnie się
zachowuje w obecności płci przeciwnej.

Aparycja: Jest wysoki (około 185 cm.), a oczy ma szaro - żółte.
Jego wiecznie rozczochrana koloru jasnego brązu czupryna nigdy nie
chce się ładnie ułożyć, dlatego nie używa żadnych szczotek, czy grzebieni.
Posiada wysportowaną sylwetkę (aż dziwne bo dużo je).

Historia: Urodził się przy morzu Śródziemnym w Marseille, w wielkim
dworze od wieków należącym do Goldenshine'ów. Jako jego dziedzic
musiał się uczyć manier, co wyszło mu na dobre. Mając 12 lat dostał list
z akademii, ale rodzice uznali, że puszczą go rok później. Sądzili, że był
za bardzo rozbrykany, mimo, iż dużo czasu spędzał przed książkami.
Gdy skończył 13 lat rodzina uznała, że jest na tyle dojrzały, żeby dołączył
do akademii i rozpocząć naukę od drugiego roku.