Strony

sobota, 24 maja 2014

Héroiqueors - Arietta Molière; Rok III

Arietta Molière
Rok - Trzeci
Pseudonim/Ksywka: -

Imię i Nazwisko: Arietta Molière
Czystość Krwi: Czystej krwi
Data Urodzenia: 12 III
Genetyka & Zdolności: Brak
Dom: Héroiqueors
Drużyna Quidditcha: Ścigająca
Chłopak: Wolna
Rodzina: Matka - Elizabeth, ojciec - Matthew, przyrodni brat - Ryan
Ulubiony Przedmiot: OPCM, Starożytne Runy, Zielarstwo, Muzykologia
Znienawidzony Przedmiot: Mugoloznawstwo, Historia Magii
Różdżka: Tarnina, 11 cali, włos z ogona testrala, sztywna
LoginLucyfer.



Sowa: Puchaczyk Czubaty - Igor

Towarzysz: Kot Egipski Mau - Skunks 



Zainteresowania: Przede wszystkim interesuje się muzyką, którą wprost kocha.
Uwielbia zatapiać się bez pamięci w melodiach, płynąc przez ocean nut.
Sama potrafi grać na pianinie, harfie, skrzypcach, gitarze i flecie
poprzecznym, a dzięki tym instrumentom może wyładować część
swoich emocji, które się w niej gotują. Niewątpliwie kolejnym zainteresowaniem
Ari jest Quidditch. Trenuje, gra, ogląda mecze i niekiedy bawi się w obstawiani
wyników wraz z bratem. Dziewczyna zafascynowana jest kulturą Francji
i Rosji, a także językiem i ludnością tych krajów. Od małego ćwiczyła
gimnastykę artystyczną - publicznie się do tego nie przyznaje, choć od
czasu do czasu lubi samotnie poćwiczyć.

Charakter: Nie ma potrzeby rozpisywać się o tym zbyt dużo - dziewczyna 
jest dość zmienną osobą. Na pewno można rzec, że jest bezpośrednia
 i odważna, nie lubi owijać w bawełnę - za to kłamać potrafi jak z nut, 
w zanadrzu ma całą listę zmyślonych wymówek dla nauczycieli, 
a nawet innych uczniów. Bardzo przekonująca, ciągle stawia na swoich 
i niemalże zawsze dostaje wszystko czego chce. 
Wbrew pozorom ambitna i sumienna, a także rozważna. Zastanowi się 
dwa razy niczym przeanalizuje, czy przypadkiem nie będzie to działać 
na jej szkodę. Egoistyczna, jednak tylko w podbramkowych sytuacjach. 
Czasami arogancka, dumna i chamska, a nawet ordynarna. Nie boi się 
rzucić komuś wyzwania - choć niekiedy wie, że ma nikłe szanse na zwycięstwo. 
Pełna pewności siebie, a jej samoocenie rzadko kto dorównuje. Potrafi być 
wredna i szczera do bólu. Lubi droczyć się z innymi lub podpuszczać ich 
do zrobienia czegoś głupiego.
Innym razem pokaże ci się od ''lepszej strony''. Wtedy będzie miła, wesoła 
i otwarta. Na ogól rozpiera ją energia, a wszystkie emocje aż kipią w jej ciele. 
Prawie nigdy uśmiech nie schodzi jej z twarzy - kpiący, szczerzy czy tajemniczy, 
zawsze jakiś. Uwielbia się wygłupiać, jednak zna granice. I bardzo często 
je przekracza. Podobnie jest z wszelakimi regulaminami - zazwyczaj je łamie. 
Próbuje być dziewczęca i delikatna, opanowała całą paletę gestów, tonów głosu
i mimiki twarzy, aby działać na swoją korzyść.
Po prostu się do niej zbliż, a zobaczysz które cechy są najprawdziwsze.

Aparycja: Arietta mierzy sobie zaledwie metr siedemdziesiąt trzy, jednak
w tej dziedzinie dziewczyna osiągnęła swój szczyt. Natura obdarzyła
ją głębokimi, błękitnymi oczami, które są otoczone wachlarzem długich,
gęstych rzes. Doskonale pasują do tego brązowe włosy opadające
dziewczynie do połowy łopatek. Na pewno charakteryzują ją pełne usta.
Arietta posiada dość paskudną bliznę na kości biodrowej, a także
małą na kostce prawej stopy.

Historia: Dziewczyna pochodzi z bogatej, szlacheckiej rodzinie.
Od najmłodszych lat była wysyłana przez rodziców na wszelakie zajęcia
dodatkowe, które - jak twierdzili - miały pomóc Ari nabyć grację
i płynność ruchów, a także zyskać pewność siebie i wysoką samoocenę.
Do szóstego roku życia wychowywała się jako jedynaczka, jednak po tym
czasie okazało się, że ma przyrodniego brata - był owocem romansu
ojca i nieznanej czarownicy. Syn Matthewa zamieszkał z jego teraźniejszą rodziną,
a Arietta szybko polubiła Ryana, bo tak miał na imię chłopak, i mocno się
z nim zżyła. Od tamtego momentu stali się niemal nierozłączni i chociaż
często się kłócili - nawzajem się uzupełniali.
Gdy osiągnęła wystarczający wiek, aby uczęszczać do szkoły, została wysłana
wraz z - starszym o miesiąc - bratem do Beauxbatons.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz