Strony

niedziela, 25 maja 2014

Papillonlisse - Vako DeMackor; Rok II

Vako Lycoris DeMackor
Rok - Drugi
Pseudonim/ksywka: -_-

Imię i Nazwisko: Vako Lycoris DeMackor
Krew:  Czystej krwi
Data Urodzenia: 1 Lipca
Genetyka & Zdolności: Brak
Dom: Papillonlisse
Drużyna Quidditcha: Obrońca
Dziewczyna: Nie ma ...
Rodzina: Rodzice Merkucjo i Katerina DeMackor, 
12 letni brat - Orion DeMackor
Ulubiony Przedmiot: Transmutacja, Starożytne Runy, Numerologia, Historia 
Magii i Wróżbiarstwo.
Znienawidzony Przedmiot: Nie ma takowego.
Różdżka: Tarnina, Włos z ogona testrala., 13 i 1/2 Cala, Bardzo sztywna, 
Najlepsza do Transmutacji oraz dobra do uroków i pojedynków.
Właściciel: Dinoteria


Sowa: Płomykówka - Korania oraz mały Mróżek 

Towarzysz: Demimoz - Tartos
[*W akademii Demimoz to jest taka mała mądra, sprytna lecz złośliwa małpka :)]


Zainteresowania: Uwielbia jazdę na deskorolce, deska to jego życie nigdy
się z nią nie rozstaje, quidditch oraz swoje czarne okulary.
Interesuje się Wróżbiarstwem oraz naukami takimi jak Transmutacja, Starożytne 
runy czy numerologia, uwielbia również Historię. 

Charakter: Vako jest niespodzianką na pierwszy rzut oka, pierwsza rozmowa
z nim.. Powie się że jest dość cichym chłopakiem, zamkniętym w sobie i mało
towarzyski... Co jest po części racją, ponieważ nie lubi być w centrum uwagi 
i z natury jest spokojny i bezstronny. Chodź jeśli się go bliżej pozna można
zobaczyć że lubi też żartować i dobrze się bawi a nawet potrafi być złośliwy
i wredny.

Aparycja: Vako to brunet o Zielonych oczach, dość wysoki.
Jest skejtem chodź nie zawsze się ubiera jak skejt...

Historia: Vako pochodzi ze starego Francuzko-Niemieckiego rodu.
Jego historia jest normalna, urodził się, wychowywała go matka bo ojciec
często był w pracy, wychowywał się z młodszym bratem a gdy nadszedł czas
dostał list z Akademii i zaczął do niej uczęszczać. Lecz zanim zaczął do niej
uczęszczać był w domu o to spór pomiędzy matką a Ojcem.
Ponieważ Matka chciała by pojechał do Akademii Magii Beauxbatons
a ojciec by pojechał do Niemieckiej Akademii Magii, do której
chodził ojciec. Spór skończył się tak że i on i jego brat wyjechali do
Akademii Magii Beuxbatons.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz